Co to jest uzdrawianie rekonektywne
Uzdrawianie rekonektywne i podłączenie do źródła – to dwie różne rzeczy, ale obie mają związek z energią rekonektywną.
Uzdrawianie rekonektywne jest przywracaniem harmonii na wszystkich poziomach /ciała, umysłu i ducha/ dzięki wibracjom zawierającym informację i światło. Poprzez podwyższoną częstotliwość organizm aktywizuje proces samouzdrawiania, podczas sesji zarówno pacjent, jak i osoba wykonująca zabieg, znajduje się na falach theta, także częstotliwość fal serc pacjenta i osoby przekazującej światło i informacje są zsynchronizowane. Skuteczność uzdrawiania rekonektywnego jest niezależna od tego, czy się w nie wierzy czy nie i zawsze pozytywnie wpływa na osobę poddającą się sesji, nie ma jednak gwarancji, czy spełni oczekiwania pacjenta. Eric Pearl: „Jeżeli będziesz miał szczęście, doznasz takiego uzdrowienia, jakiego oczekiwałeś. Jeżeli będziesz miał prawdziwe szczęście, doznasz uzdrowienia, o jakim nawet nie śniłeś, uzdrowienia, jakie zaplanował Wszechświat specjalnie dla Ciebie.”
Efekt uzdrowienia jest dopasowany indywidualnie do każdego człowieka, czasem poprawa następuje natychmiast, innym razem – po pewnym czasie, stopniowo, poprzez zmianę wzorców zachowania w codziennym życiu. To Wyższa Inteligencja decyduje o efekcie końcowym leczenia rekonektywnego. Trzeba być otwartym i wdzięcznym za to, co Wszechświat przygotował dla Ciebie w danym momencie. Dr Eric Pearl: „Uzdrowienie jest swego rodzaju podróżą a nie punktem docelowym. Proces nie przestaje działać… ponieważ nigdy się nie kończy /…/ Sesje często trwają nadal, wykraczając poza czas spędzony przez Ciebie w gabinecie.”
Sesje uzdrawiania rekonektywnego są również możliwe na odległość, ponieważ energia rekonektywna nie zna bariery przestrzeni. Uzdrawianie to nie zastępuje medycyny konwencjonalnej i nie powinno się odstawiać leków przepisanych przez lekarza bez konsultacji.
Czasami bywa tak, że ludzie blokują i cofają efekty uzdrawiania rekonektywnego – gdyż nic nie dzieje się „na siłę” wbrew woli osoby – czasem fizyczne uzdrowienie nie jest pożądane w szerszym zrozumieniu. Innym powodem mogą być nadmierne oczekiwania i nastawianie się na uzdrowienie z konkretnej choroby. Dlatego dobrze być otwartym i cieszyć się wszystkim, co się dzieje. Dobrze jest podejść z pełnym zaufaniem do tego procesu. Nikt – ani Ty ani ja – nie mamy tutaj żadnego wpływu na efekt końcowy. Trzeba zadbać, aby energia naszych oczekiwań nie zakłócała tego, co masz otrzymać. Na ogół wystarcza jedna do 3 sesji, po dłuższej przerwie można przeprowadzać kolejne sesje – tu nie ma przeciwwskazań. Uzdrawianie rekonektywne nie zastępuje pomocy medycznej i nie powinno odstawiać się leków bez konsultacji lekarskiej.
Jak wygląda sesja uzdrawiania rekonektywnego:
podczas sesji leży się z zamkniętymi oczami, w ciszy, nie zapalamy świec ani kadzidełek, zwracamy uwagę tylko na to, co dzieje się w naszym ciele. Odczucia są bardzo indywidualne – może to być uczucie mrowienia, zimna, gorąca, widzenie kolorów, słyszenie dźwięków czy czucie zapachów, uczucie ciężkości czy wznoszenia się lub inne. Po zabiegu można doświadczać uczucia lekkości, szczęśliwości, wewnętrznego spokoju. Sesje wykonuje się w krótkich odstępach czasu, nawet dzień po dniu. Ile sesji należy odbyć? Tyle, by osoba mogła zaakceptować fakt uzdrowienia.Może ono nastąpić nawet po 1 sesji , szczególnie u dzieci.Na ogół wystarczają 3 sesje.Zabiegi uzdrawiania rekonektywnego nie są terapią i nie chodzi tutaj o regularne wizyty.Nie mniej osoby starsze i bardzo chore potrzebujaczasem więcej sesji w pewnych odstępach czasowych.To pacjent sam decyduje o potrzebie odbycia kolejnych sesji lub nie.
Różnice między uzdrawianiem rekonektywnym a innymi stosowanymi technikami leczenia energią
Energie rekonektywne ukazały się na ziemi po raz pierwszy, zostały one zbadane i uznane przez naukowców w światowej skali jak : William Tiller czy Konstanty Korotkow oraz wielu innych. Energie te są nośnikiem światła i informacji i zawierają w sobie potencjał umożliwiający leczenie nas na wszystkich płaszczyznach, gdyż bezpośrednio oddziaływują na nasze komórki i DNA.
Dr E.Pearl wyjaśnia, dlaczego uzdrawianie rekonektywne odróżnia się od wszystkich pozostałych dotąd stosowanych technik leczenia energiami. Otóż znane nam metody posługują się energiami elektromagnetycznymi, podczas gdy rekonektywne energie zabierają nas na wyższe poziomy tychże elektromagnetycznych energii. Na praktyka wykonujacego uzdrawianie, jak i na pacjenta spływają nowe rodzaje energii zawierające światło i informację, co jest czymś niespotykanym i czymś o wiele więcej, aniżeli mogliśmy to dotąd spożytkować. Naukowcy stwierdzili również, że owe specjalne frekwencje energii rekonektywnej są w stanie „zreperować” nie tylko aktualne szkody w DNA, ale również takie, które zaistniały dużo wczesniej a wyleczenie następuje natychmiast, w ciągu kilku sekund.
Wykład Erika Pearla na temat uzdrawiania rekonektywnego – tłumaczenie
http://www.youtube.com/watch?v=W1jQBiCimsk Uzdrawianie rekonektywne jest nową płaszczyzną uzdrawiania, o której badacze sadzą, że zaistniało na naszej planecie prawdopodobnie po raz pierwszy – wiodąc nas o wiele dalej , a niżeli wszystkie znane nam dotychczas techniki leczenia energiami razem wzięte. Wyprowadza nas bowiemz całości wszystkich energii do tej energii , która sie rozprzestrzenia poprzez energie światła i informacji ku czemuś , co nie było tu wcześniej widziane . W swej esencji pozwala nam ona na ponowne połączenie sie z istotnym, z prawdą, ze światłem i duchem tego, kim i czym w istocie jesteśmy więc stajemy sie bardziej tym , czym naprawdę jesteśmy , prawdziwym sobą, bez ograniczeń . Jednym z elementów sprawiających , że rekonektywne uzdrawianie jest czymś tak wyjątkowym to fakt , że nie musimy w zasadzie wiedzieć z czym przychodzi dana osoba do nas jako rekonektywnego uzdrowiciela. Im mniej wiemy o osobie do nas przychodzącej tym lepiej. Z pewnością lekarze się z tym nie zgodzą i stwierdzą, że trzeba najpierw postawić diagnozę. Niefortunnie wiele metod leczenia energiami poszło śladami modelu medycznego, co niewątpliwie jest wspaniałe odnośnie medycyny tradycyjnej, ale nie dla uzdrawiania. Zagłębiając się w to spektrum uzdrawiania przekonujemy się, że posiada ono własną inteligencję i samo decyduje, która forma leczenia powinna być dla danego przypadku obrana. Dlatego, im mniej będziemy się starali czegoś o danej osobie dowiedzieć, tym mniej będziemy skłonni kierować leczenie w odniesieniu do naszego ograniczonego wykształconego umysłu Im bardziej pozwalamy sobie wznieść się ponad to co robimy, (techniki) tym bardziej pozwalamy sobie na bycie obserwatorami i obserwowanymi. Tym bardziej odnajdujemy, że wszechświat roztacza przed nami czyste piękno i wspaniałość procesu leczniczego. To jest tak jakbyśmy zostali zaproszeni do domu, gdzie ma miejsce proces leczniczy. Jeżeli tak uczynimy – zauważymy , jakim wspaniałym darem zostaliśmy obdarowani, czujemy się godni tego i jest to także zapłata dla gospodarza, tak że wciąż od nowa jesteśmy przez niego zapraszani. Jako praktyk rekonektywnego uzdrawiania wchodzicie Państwo do pomieszczenia tylko po to , by obserwować, czuć, słyszeć. Innymi słowy ,jeżeli zdobyliście swoje w tym względzie wykształcenie, wtedy znajdujecie się w tym nowym , daleko sięgającym spektrum procesu uzdrawiającego , obejmującym energie, światło i informacje. Dlatego też to spektrum działa na nas tym głębiej , im bardziej się jemu poddajemy, bez oceniania, tylko odczuwając i obserwując. Inteligencja spektrum decyduje o leczeniu a naszą jedyną intencją jest bycie obecnym, aby odczuwać i obserwować. Nie trzeba nic przygotowywać do tej pracy , ponieważ na tej płaszczyźnie leczenia poprzez wzajemne oddziaływanie z tym, co nauka nazywa „spektrum leczenia rekonektywnego”, ulegacie przemianie. To jest część nas samych. W uzdrawianiu rekonektywnym nie potrzeba biżuterii, specjalnych kryształów, specjalnej ochrony. Nie musimy chronić się za białym, złotym, czy fioletowym płomieniem. Nie ma powodu strząsania negatywnej energii , gdyż taka nie istnieje. Nie ma powodu do spryskiwania alkoholem. Nie ma powodu do kładzenia jednej ręki tu, a drugiej tam i załamywania linii fali. Nie ma powodu do wzięcia wdechu i liczenia do czterech, zrobienia wydechu licząc do ośmiu … to są wszystko techniki bazujące na strachu, lęku, braku i ograniczeniu. Nie możecie przekazać komuś daru, jeżeli sami nie jesteście gotowi go otrzymać. Nie możecie Państwo stać z jednej strony – pod wpływem strachu braku ochrony i przekazywać uzdrawianie, ponieważ uzdrawianie przebywa po innej stronie – w miłości, szczerości, jedności, świetle, dobrobycie i obfitości. I tylko wtedy, kiedy zechcemy być po tej stronie i rozpoznamy, że jesteśmy w tym świetle, będziemy gotowi przynieść ten poziom uzdrawiania. Kiedy jednak stoimy tutaj, chroniąc się poprzez noszenie jakichś jubilerskich atrybutów, mówimy tym samym, że nie jesteśmy wystarczający bez nich, mówimy, że istnieje coś , czego musimy się obawiać; w istocie mówimy że światła nie ma – widzimy siebie jako ciemnych – lecz ciemność nie istnieje . Ciemność oznacza tylko brak światła, dlatego jako uzdrowiciel ponosimy tą odpowiedzialność rozpoznania własnych lęków, zaakceptowania i pokochania ich, do kroczenia z nimi, wprowadzenia ich w światło. Nagle stwierdzimy, że one znikają, gdyż były początkowo tylko ciemnością – a ciemność, jak wiemy – nie istnieje. Ciemność jest tylko wówczas, kiedy pozwolimy na to, że nie jesteśmy światłem. Kiedy staniemy tutaj jako światło, kiedy przekroczymy nasze techniki i rytuały, wówczas staniemy się dla ludzi z którymi współoddziałujemy, kimś, kto przypomina im, że oni również są światłem. Kiedy przywrócimy równowagę światła i zdrowia , wszystko co nie jest w stanie równowagi – co jest gęstsze lub cięższe – zniknie w jednej chwili. Po prawdzie nie ma niczego, czego można by się było trzymać. I tak po prostu odpadają te gęstości – ta walka o zdrowie. Uzdrawianie jest właśnie takie proste. A to wszystko, co jest bardziej skomplikowane niż to, jest zamysłem sprzedania siebie. Wiedzcie, że nie możecie kupić jednej rzeczy – tego – co pozwala nam ewoluować, co tworzy zdrowie i wzrost, ponieważ już to mamy w środku. Musimy jedynie nasz kierunek i uwagę skierować na powrót ku naszemu wnętrzu. Czas na powrót do domu. Rekonektywne uzdrawianie pracuje w zupełnie inny sposób niż leczenie energią, to nie jest leczenie energią. Naukowcy jak J. Chandra twierdzą, że jest to swoisty rodzaj leczenia, taki obszar w obrębie lecznictwa zawierający w sobie zarówno wszystko to, do czego możemy mieć dostęp ze znanych nam metod uzdrawiania i wznieść się ponad nie do światła i informacji. Samo światło odgrywa w tym wszystkim bardzo ważną rolę – gdyż my sami nim jesteśmy – nie tylko w duchowym czy metafizycznym pojęciu. Ze strony nauki wiemy o tym z prac dra Fritza Poppa i innych, że istnieje w naszych komórkach i DNA pewien określony poziom światła. I mówiąc językiem fizyki kwantowej: jest rozumiane, że jeżeli ten poziom światła słabnie – nasze zdrowie ulega pogorszeniu i odwrotnie- jeżeli poziom światła wraca do normy – poprawia się stan naszego zdrowia. Dlatego jeżeli funkcjonujemy z tym spektrum światła, służy ono za coś, co przypomina, czy znajdujemy się w naturalnym stanie równowagi. Światło spełnia wiele, różnych ważnych funkcji przy procesie uleczenia. Jeden wgląd w to pochodzi z odkrycia dokonanego przez dra Williama A.Tillera z Uniwersytetu w Stanfordzie (napisał 350 prac naukowych oraz opublikował 8- 12 książek) m .in. pracę zatytułowaną model Tillera-Einsteina negatywnej entropii. To brzmi skomplikowanie ale jest proste. Tiller oznacza nazwisko dr Williama Tillera zaś nazwisko Einsteina wszyscy znają. Model oznacza, że jest to model – a negatywna entropia jest czymś odwrotnym od entropii. Chodzi tutaj o jedne słowo w tym Tiller-Einstein – Modelu a słowem tym jest Entropia. Co ono znaczy? Entropia jest naturalną tendencją wszystkich rzeczy że ulegają zniszczeniu, marnieją, wysychają , blakną – słowem zanikają. Posiadając długo drewniane krzesło i ono ulegnie z czasem zniszczeniu – doświadczy entropii. Kiedyś stanie się wiórami i pyłem. Co przyspiesza entropię? To jest prędkość. I tak model Tillera-Einsteina negatywnej entropii wykazuje, że z chwilą, kiedy osiągniemy prędkość światła, entropia zmienia się w jej przeciwieństwo. Degeneracja staje się regeneracją, a dezorganizacja staje się organizacją, choroba staje się zdrowiem. .Dlatego kiedy wrócimy do naszej naturalnej wibracji świetlnej , wracamy do stanu spokoju, stanu wewnętrznej lekkości. Przebywanie poza nią jest chorobą, umożliwia ukazanie się entropii, i może przeobrazić się w stany chorobowe i walkę o zdrowie. Kiedy pozostajemy w harmonii i wibrujemy naturalny poziom światła – pozostajemy na płaszczyźnie wewnętrznej harmonii i funkcjonowania tak, że podczas tych pouczających doświadczeń nasz duch i nasze ludzkie ciało funkcjonują na optymalnej płaszczyźnie zarówno fizycznego zdrowia, jak i emocjonalnego, mentalnego, duchowego a także wiele innych aspektów, dla których nie znamy jeszcze dzisiaj określeń. Nie można otrzymać fizycznego uzdrowienia, psychicznego, ani duchowego czy uczuciowego gdyż doświadczając jakiejś zmiany wyłącznie na płaszczyźnie fizycznej, psychicznej, czy też uczuciowej lub jakiejkolwiek innej – nie ma uzdrowienia. Możecie mieć leczenie, terapię, czy też zajęcie się symptomami. Ale uzdrowienie to równowaga – równowaga całości. Więc jako praktyk uzdrawiania na tym poziomie – kiedy przekroczymy praktyki leczenia energiami – wówczas wkraczamy w dostęp „spektrum“ ( co nauka nazywa „ Spektrum Leczenia Rekonektywnego“). I to światło – to zrównoważenie, ta energia i informacja komunikuje się z osobą. Ona idzie tam, gdzie powinna, czyni co konieczne. Często mówię tym ludziom, którzy do mnie przychodzą, „… jeżeli jesteście szczęśliwcami ( wiem, że szczęście to niebyt właściwe określenie, ani politycznie, ani duchowo) – ale używam go umyślnie – wtedy uzdrowienie nadejdzie w formie jakiej sobie życzyliście, a jeżeli będziecie mieli naprawdę szczęście, wówczas postać uzdrowienia przyjdzie w formie o jakiej nawet nie pomyśleliście, że może mieć miejsce “. Kiedy przeprowadzam seminarium wówczas jedną z najważniejszych spraw które poruszam jest kwestia aby zaraz od początku mówić prawdę. Kiedy tylko ktoś zatelefonuje, aby umówić termin sesji uzdrawiania wówczas od razu trzeba powiedzieć, że nie możecie dać żadnej obietnicy ani gwarancji. Że absolutnie nie wiecie w jakim kierunku pójdzie ich proces leczniczy … że będzie tak jak tego oczekiwali, albo inaczej…że wyleczenie nastąpi od razu, w stu procentach, czy też częściowo lub później, względnie wcale… „jeżeli to ci odpowiada, to z radością mogę cię przyjąć na sesję uzdrawiania“. Jeżeli chcecie być naprawdę w porządku wobec siebie i pacjenta i pragniecie przeprowadzić z czystym sumieniem tą sesję uzdrawiania w dobrej atmosferze jasności i prawdy, wówczas powiedzcie od razu: Tak jak wasz lekarz, ja także nie mogę wam dać żadnej obietnicy, ani gwarancji. Powiedzcie prawdę, ”…a prawda was wyswobodzi”.